czwartek, 24 października 2013

#112 Jak się dostać na studia w Londynie? - spotkanie w Poznaniu

8 listopada w poznaniu w M26 Lab poprowadzę spotkanie o tym nie zapomnieć przy aplikacji na studia w UK. Termin już się zbliża!!! Więc nie ma co tracić czasu :)

8 listopada godzina 16:00 m26 Lab (ul. Karola Marcinkowskiego 26) w Poznaniu. 

Event na FB


czwartek, 17 października 2013

#111 Zaproszenie na na kolejne warsztaty! 09.11.13 Sketchbook

Kolejne warsztaty tym razem w Warszawie!
Serdecznie zapraszam :)

Bilety TUTAJ !

środa, 14 sierpnia 2013

#110 Zaproszenie na warsztaty! 27.08.13 Sketchbook





27 sierpnia w Poznaniu poprowadzę warsztaty na temat sketchbooków dla projektów w dziedzinie mody ;) wszyscy chętni zapisywać się tutaj: https://www.facebook.com/events/427482587367389/ 

To świetne uzupełnienie tego o czym pisałem w notatce "Jak się dostać na studia w Londynie" (http://greatstaystill.blogspot.co.uk/p/jak-sie-dostac-na-studia-w-londynie.html) nie da się niestety napisać czym jest sketchbook. Trzeba po prostu przyjść i zobaczyć! Po warsztatach będzie także na pewno okazja aby mnie złapać i pogadać. Zapraszam! ;]


 tak to powinno wyglądać: kontrolowany wybuch atomowy :P

piątek, 9 sierpnia 2013

#109 Miles Aldridge - I Only Want You to Love Me


Miles Aldridge - I Only Want You to Love Me

notatka z wystawy




Następny raz jest o Tobie. Wracam tylko na chwilę i gdyby nie dziura w powietrzu, gdzie rodzi się światło, nikt nigdy nie powiedziałby, że to spotkanie. Nikt nie wie kiedy w końcu zacznie się gra: linie lotnicze ustawiają kolory, bliskość tych krawędzi może tylko przerażać. Pamiętam jak byłem jeszcze młodszy, nie myślałem czy wiem, nie wiedziałem czy pamiętam. Każda nadarzająca się okazja paliła się w rękach jak skupiony w szkle dym; surowe mięso. Dym z tego miejsca, wśród tych rąk, dokładnie ten jaskrawy kolor paznokci. Muszę przebić się przez ten tłum, najlepiej w kilku miejscach na raz, tak jak przebija się plastikową folię.
Miejsca, w których nigdy nas nie było: nie pamiętam, co myślałem. Pomieszczenia, gdzie pot osiada na ciężkim basie pylącego głośnika. Nic już nam nie będzie, mówimy sobie po cichu.


 




Miles Aldridge at Somerset House

piątek, 26 lipca 2013

Spotkanie z Juergenem Tellerem





Juergen  mówił o szczerości I zaangażowaniu w fotografię. Mówił o  tym, że nieważne kogo fotografuje – stara się zawsze poświęcić tej osobie tyle samo uwagi co każdej innej. Nigdy nie fotografuje z ukrycia i bez zgody, ale gdy już się ktoś zdecyduje, robi to do samego końca podejmując każde ryzyko.
 Zawsze podejmując ryzyko. 
Co jest ważniejsze w tym życiu niż kreowania świata I zmiana tego co się wokół Ciebie dzieje? Rezygnując z pewnych decyzji traci się szansę, szansę na wykorzystanie danego momentu, na zmianę – bo każda decyzja powinna rodzić się z ciekawości. Co jeśli sfotografujemy się razem, a ja będę nago? Dlaczego mam z tego rezygnować tylko dlatego, że wybranie tej drogi jest trudniejsze? 




Teller podczas każdej sesji jest zdenerwowany i nieśmiały. Dla niego tak jak dla każdego z nas byłoby trudno spytać sześćdziesięcioparoletnią Vievienne Westwood o pozowanie nago. Trzeba podjąć ryzyko i spróbować coś osiągnąć biorąc za wszystko odpowiedzialność. Nie ma znaczenia co pomyślą ludzie i jak to odczytają, jeżeli Ty uważasz, że pewien ruch, biologiczne zachowanie, język ciała mają zmienić wszystko co po tej sytuacji zostanie. W tej przestrzeni rodzi się szczerość, zaangażowanie: opieka nad własną wiarą.



Teller sprowadza fotografię z powrotem do poziomu fotografii – do samego procesu robienia zdjęcia. “Czasami widzisz, że to osoba przy stole, że siedzi i to jest TO, że TERAZ trzeba zrobić zdjęcie. Tak naprawdę nic się nie dzieje, ale na to ‘nic’ trzeba ciężko zapracować.”